15 lutego br. w meczu 14 kolejki 1 ligi podejmowaliśmy zespół Gorzovii Gorzów Wielkopolski, który w ten weekend zaplanował w naszym województwie dwa mecze (dzień później grał w Mogilnie).Mecz rozpoczął się koszmarnie. Przegraliśmy wszystkie cztery single, w tym trzy po pięciosetowych bojach! „Wyłamał” się jedynie Łukasz Jarocki, który uległ Kamilowi Dziadkowi 1:3 (choć w każdym secie przegrywał 9:11). Wyniki pozostałych pojedynków: Michał Majchrzak – Radosław Żabski, Jacek Mitas – Patryk Bielecki, Mateusz Ufnal – Dawid Kosiński – po 2:3.
Wygraliśmy za to jedną grę deblową. Ufnal i Majchrzak 3:2 pokonali parę Kosiński/Żabski. Stało się to jednak przy stanie 0:5, gdyż wcześniej Mitas i Jarocki 0:3 przegrali z deblem Dziadek/Bielecki.
Nikt z licznie zgromadzonych kibiców nie przypuszczał w tym momencie, że w tym meczu będziemy jeszcze świadkami jakichkolwiek emocji. A one były! Najpierw Majchrzak 3:0 pokonał Kosińskiego, następnie Ufnal w tym samym stosunku wygrał z Żabskim. Ten drugi mecz kończył się równolegle z kolejnym dramatycznym pięciosetowym bojem Jarocki – Bielecki co tylko potęgowało napięcie. Niestety nasz zawodnik przegrał 9:11 w secie piątym i goście w tym momencie byli pewni zwycięstwa. Na osłodę w ostatnim meczu Mitasa pokonał Dziadka 3:0 co ustaliło wyniki na 6:4 dla Gorzovii.
Do zakończenia rundy zasadniczej pozostały nam 4 mecze, najbliższe 8 marca w Gdańsku z AZS II oraz 15 marca w Solcu z Ósemką Białystok.











